Spotkanie Hutnika Kraków w ramach 14 kolejki II ligi siatkówki mężczyzn z Extransem Sędziszów Młp. zakończyło się zwycięstwem HKS 3:1. Udał się zatem rewanż za porażkę w I rundzie.

Zwycięstwo Hutników spowodowało, że w walce o miejsce barażowe pozostały już tylko 4 zespoły. Sędziszowianie w przypadku wygranej z Hutnikami mieli szansę na poważnie włączyć się jeszcze do walki o pierwszę dwójkę.

Oba zespoły wystąpiły w swoich najmocniejszych zestawieniach. Do składu Hutnika wrócił Piotr Macheta, którego zabrakło w ostatnim meczu w Jaśle.

Pierwszy set dobrze się zaczął dla przyjezdnych, którzy mocną zagrywką zaskoczyli naszych zawodników. Hutnik musiał gonić wynik i udało mu się to przy stanie 10:10. Potem gra była bardzo wyrównana. Żadna z drużyn nie potrafiła odskoczyć na więcej niż 1 punkt.  Zacięta walka trwała do samego końca. Set zakończył się grą na przewagi. Hutnicy mieli w górze  piłki setowe jednak to goście cieszyli się z wygranej w premierowej odsłonie po bloku Kusiora na naszym atakującym Marcinie Zabawie, który miał do skończenia trudną piłkę na lewym skrzydle.

W początkowej fazie drugiej odsłony znowu goście posiadali przewagę. Na szczęście była to przewaga nieznaczna. Hutnik cały czas pozostawał w kontakcie i od wyniku 10:10 zaczął uciekać Extransowi. Przy zagrywce Piotra Pękali, udało nam się zdobyć 4 punkty pod rząd. Później nasza przewaga jeszcze urosła a przyczynił się do tego Paweł Samborski, który swoją zagrywką znacznie utrudnił gościom grę. Seta wygrali Hutnicy do 17.

Trzecią partię tym razem lepiej zaczęli Hutnicy. W polu zagrywki błysnął Karol Karnas i na tablicy szybko zrobiło się 4:0 dla HKS. Dzięki temu Hutnicy złapali większy luz. Grali rewelacyjnie w przyjęciu czego nie można powiedzieć o rywalu. W pewnym momencie prowadziliśmy 12:5. W tym momencie nasza gra się zacięła. Goście wykorzystywali naszę niemoc w ataku i szybko gonili wynik.  Z 7 punktów przewagi został tylko 1 i mieliśmy 15:14 dla Hutnika. Sygnał do ataku przy wyniku 17:16 naszej drużynie dał znakomitą obroną Piotr Macheta, który w tylko sobie znany sposób instynktownie nogą podbił piłkę, która zmierzała w boisko po bloku Daniela Żuchowskiego na Kubie Styrnolu.  Później kontrę skończył na lewym skrzydle Paweł Samborski. To był przełomowy moment tego seta bowiem od tego momentu gościom udało się ugrać zaledwie 2 punkty i set zakończył się wynikiem 25:18 dla Hutników.

Set nr 4 to już egzekucja na Sędziszowianach. Kompletnie podłamani przyjezdni byli tylko tłem dla naszego zespołu. O ile na początku jeszcze starali się powalczyć o tiebreaka to od wyniku 10:10 ich gra kompletnie się załamała. Znowu w polu zagrywki na dłużej zagościł Karol Karnas i udało nam się zdobyć 4 punkty z rzędu. Karolowi pozazdrościł Michał Krzyżak i przy następnej rotacji to on popisywał się dobrą zagrywką. Reszta zespołu dołączyła dobrą grę w obronie i na tabliwy wyników zrobiło się 19:11. Stało się wtedy jasne, że w tym meczu to Hutnik zdobędzie 3 punkty. Set zakończył się wynikiem 25:13.

Było to niezwykle cenne zwycięstwo ponieważ Hutnicy utrzymali pozycję vice lidera. Dodatkowo Extrans traci teraz do naszej drużyny już 7 oczek i niezwykle ciężko im będzie dogonić pierwszą czwórkę.

Przed Hutnikami w tym miesiącu jeszcze dwa spotkania. Za tydzień jedziemy do Tych, natomiast za dwa tygodnie podejmiemy Błękitnych Ropczyce.

Hutnik Kraków : Extrans Sędziszów 3:1 (28:30, 25:17, 25:18, 25:13)

Hutnik: Karnas (7), Krzyżak (20), Pękala (7), Zabawa (18), Samborski (19), Styrnol (10) , Macheta (l), oraz Jacak, rezerwowi: Popardowski, Migała, Waśko, Hladyr, Michałek, Martos-Sanchez (l).

Trener: Łukasz Przybyła