Po dwutygodniowej przerwie w minioną sobotę do gry wrócili drugoligowi siatkarze. Hutnicy udali się na wyjazdowe spotkanie do Kęt. Tamtejszy Kęczanin o mały włos w poprzednim sezonie nie wyrzucił nas z udziału w turnieju półfinałowym o awans do 1 ligi. Ostatni mecz sezonu 2022/2023 zakończył się dla nas szczęśliwym zwycięstwem w dramatycznych okolicznościach 3:2. Tym razem udało się uniknąć takich emocji i Hutnik wygrał mecz w stosunku 3:0.
Do meczu przystąpiliśmy wreszcie w najmocniejszym składzie co ostatnio zdarzało się rzadko. Hutnicy dobrze zaczęli mecz dzięki odrzuceniu gospodarzy od siatki dobrą zagrywką Karola Karnasa i Michała Krzyżaka. Spora przewaga jaką udało się osiągnąć w pierwszej fazie seta spowodowała, że graliśmy dość spokojnie i pewnie utrzymując bezpieczny dystans do samego końca. Set zakończył się naszą wygraną do 18.
Dwie kolejne odsłony nie wyglądały już tak kolorowo. Gra była dość wyrównana. W drugim secie Hutnicy dopiero w połowie zbudowali sobie większą przewagę (15:11). Gospodarzom udało ją się zniwelować do 1 punktu (19:18) ale końcówka znowu należała do naszej drużyny. Seta numer dwa wygraliśmy do 22.
Identycznym rezultatem zakończył się set trzeci, w którym Hutnicy cały czas byli na lekkim prowadzeniu ale nie było ono na tyle wysokie aby być spokojnym o wynik. Mając w pamięci mecz z poprzedniego sezonu, w którym również prowadziliśmy w setach 2:0 by potem pozwolić gospodarzom na wyrównanie, można było drżeć o końcowy sukces. Na szczęście tym razem obyło się bez dramatycznej końcówki. Hutnik zakończył mecz po dobrym ataku Pawła Samborskiego z lewego skrzydła.
Wygrana umocniła nas na pozycji lidera 4 grupy 2 ligi. Dodatkowo PZPS ukarał walkowerem zespół AT Jastrzębskiego Węgla za mecz z naszym zespołem, który przegraliśmy 2:3. Okazało się bowiem, że w drużynie Jastrzębskiego Węgla zagrał nieuprawniony zawodnik.
Kolejne spotkanie zagramy 17 lutego z Tyskim Klubem Siatkarskim.
UMKS Kęczanin Kęty : Hutnik Kraków 0:3 (18:25, 22:25, 22:25)
Hutnik : Karnas, Krzyżak, Pękala, Zawadzki, Samborski, Styrnol, Macheta (l) oraz Ferek, Laszuk, Migała, Jacak, rezerwowi : Popardowski, Waśko, Martos-Sanchez (l)
Trener : Łukasz Przybyła