UKS Hutnik Kraków przegrał swój inaugurujący mecz w I lidze. Kilka dobrych akcji nie wystarczyło, aby pokonać przyjezdnych z Suwałk. Drużyna Ślepska zanotowała na swoim koncie pierwsze trzy punkty, a my liczymy na pierwszą wygraną już w przyszły weekend.


Przyjezdni rozpoczęli spotkanie od uzyskania trzypunktowej przewagi (0:3). Pierwszym efektywnym atakiem w drużynie gospodarzy popisał się Kamil Maruszczyk (1:3), ale to zawodnicy Ślepska dużo pewniej czuli się na boisku. Mieli dokładniejsze przyjęcie, a dodatkowo dwukrotnie zatrzymali naszych zawodników blokiem (3:8). Przewaga gości rosła (4:11), więc o pierwszą przerwę dla zespołu poprosił trener gospodarzy. Przy stanie 7:13 świetnym blokiem popisał się Bachmatiuk, a mocny atak dołożył Maruszczyk, ale wciąż daleko było do wyrównania wyniku na tablicy. Przyjezdni dużo mniej wysiłku wkładali w zdobywanie punktów, ale i Hutnicy, wspierani przez dużą publiczność, z każdym punktem zdawali się być mniej zdenerwowani. Przewaga Ślepska zmalała do trzech oczek (16:19). Przeciwnicy nie pozwolili jednak, by Hutnicy wyrównali wynik. Sprytnie obijali blok i korzystali z popełnianych przez krakowian błędów. Pierwszego seta zakończył atak Urbanowicza (20:25).

Druga partia rozpoczęła się wymianą ataków. Maruszczyk uderzył z prawego skrzydła, odpowiedział Zapłacki, Rudzewicz z środka – podobnie zaatakował Dudziński (4:4). Walkę punkt za punkt przerwał autowy atak Maruszczyka – Ślepsk wyszedł na dwupunktowe prowadzenie (5:7). Przewaga gości utrzymywała się (9:12; 11:13), ale krakowianie nie odpuszczali. Ferek sprytnie obił ręce, Bachmatiuk uderzył ze środka, i na tablicy pojawił się remis (13:13). Była to jednak sytuacja chwilowa. Gospodarzom nie udało się utrzymać koncentracji z początkowej fazy seta. Ślepsk szybko przejął inicjatywę w grze i ponownie punktowo odskoczył Hutnikowi (14:18; 16:20). Goście nie marnowali okazji do zdobycia punktów, ale i gospodarze dwoili się i troili, by je uzyskać. Przy stanie 18:22 Golec zmieścił piłkę w bloku, a Ferek zdobył asa serwisowego, a to przywróciło nadzieję na wyrównanie wyniku. Nadzieja jednak nie trwała długo. Ferek zepsuł kolejną zagrywkę, a Ślepsk zmobilizował się w końcówce seta. Goście wygrali drugą partię 21:25.

Na początku trzeciej odsłony obie drużyny prowadziły grę już wolniejszym tempem niż w poprzednich setach. Hutnicy, choć początkowo dotrzymywali punktowo towarzystwa przeciwnikom, później znowu zaczęli się mylić, co pociągało ze sobą straty punktowe (4:7; 7:10). Przy stanie 8:13 o czach poprosił trener Matras. Maruszczyk zaserwował asa, Dudziński uderzył ze środka, ale wciąż daleko było do odrobienia strat (11:16; 13:20). Zawodnicy Ślepska całkowicie zdominowali grę. Wkrótce przewaga przyjezdnych urosła do 10 punktów (13:23). Ostatecznie Ślepsk Suwałki wygrał trzeciego seta 15:25 i cały mecz 0:3.

UKS Hutnik Kraków – Ślepsk Suwałki 0:3 (20:25; 21:25; 15:25)

UKS Hutnik Kraków: Adamski, Dudziński, Bachamtiuk, Maruszczyk, Golec, Ferek, Galiński (l) oraz Ciupa, Kiwior, Kołek; trener: Zenon Matras

Ślepsk Suwałki: Gonciarz, Hunek, Rudzewicz Zapłacki, Winnik, Urbanowicz, Andrzejewski(l) oraz Shchytkov; trener: Dima Skoryy