Porażką 0 : 3 zakończył się wczorajszy mecz siatkarzy Hutnika Wandy Kraków z liderem II ligi gr. VI Karpatami Krosno.

Pomimo niekorzystnego wyniku w grze naszego zespołu było dużo pozytywów, a o porażce zadecydowały szczegóły.

Już na początku seta rywale odskoczyli Hutnikom na 3 punkty przy czym trzeba zaznaczyć, że już w drugiej akcji meczu sędzia popełnił ewidentny błąd pokazując aut po ataku Marcina Zabawy. Piłka wyraźnie odbiła się od rąk bloku Karpat ale arbiter niestety tego nie zauważył.  Hutnik nie zraził się mocnym otwarciem gości i doprowadził do wyrównania przy stanie 6:6. Remis utrzymywał się krótko bo do wyniku 9:9. Chwilowa drzemka naszego zespołu poskutkowała tym, że drużyna Karpat wyszła na 5 punktową przewagę (10:15). Hutnicy próbowali dogonić rywala ale niestety nie byli w stanie. Przyczyną takiego stanu rzeczy były błędy w polu serwisowym, których nasi zawodnicy popełnili aż 8, przy 1 błędzie przeciwników. W tym secie oba zespoły prezentowały podobny poziom przyjęcia zagrywki oraz identyczną skuteczność w ataku. Pierwsza odsłona zakończyła się wynikiem 25:21 dla gości.

Druga odsłona to udany początek graczy Hutnika, którzy odskoczyli rywalowi na 3 punkty (4:1). Goście szybko doprowadzili do wyrównania (6:6) i później gra toczyła się punkt za punkt do wyniku 12:12. Chwilę później zrobiło się 16:12 dla gości ponieważ siatkarze Hutnika zaczęli popełniać błędy. Najpierw zagrywkę popsuł Jakub Filipczak, w kolejnej akcji Hubert Szymczak źle wystawił piłkę do ataku i w końcu na błąd w ataku popełnił Marcin Zabawa. Na szczęście Krakowianie szybko wzięli się w garść i zdołali wyrównać (18:18). Kiedy Hutnik prowadził 20:19 trener gości Jakub Heimroth zdecydował się przeprowadzić podwójną zmianę. Nie przyniosło to jednak oczekiwanego efektu ponieważ Hutnicy dzięki znakomitej zagrywce Michała Krzyżaka doprowadzili do stanu 24:20. Niestety rywale obronili 4 piłki setowe doprowadzając do wyrównania. W końcu po skutecznym ataku Krzyżaka Hutnikom udało się zrobić przejście ale w kolejnych 3 akcjach to goście zdobywali punkty i odwrócili losy jak się wydawało przegranego już przez nich seta zwyciężając 27:25.

Ostatnia partia również była bardzo zacięta. Przy wyniku 8:8 gościom udało się wreszcie odskoczyć Hutnikom na 2 punkty. Nasi siatkarze cały czas trzymali jednak rękę na pulsie, aż zdołali wyrównać (18:18). Większe doświadczenie zespołu z miasta szkła zaprocentowało w końcówce seta. Pomimo ambitnej walki Hutnicy musieli ostatecznie uznać wyższość zespołu Karpat. Mecz zakończył udanym blokiem na naszym atakującym przyjmujący gości Łukasz Ogonowski (22:25). 

Najwięcej punktów dla Hutnika zdobył Marcin Zabawa (19), który atakował aż 37 razy. Mecz zakończył ze skutecznością 49%.  W zespole gości najskuteczniejszy okazał się środkowy Damian Baran, który uzyskał 13 punktów. 

To najwyższa dotychczas porażka Hutników we własnej hali. Trzeba przyznać, że zespół Karpat zasłużenie przewodzi w ligowej tabeli. 

Następne spotkanie Hutnicy zagrają w sobotę 23 stycznia kiedy to udadzą się do Gorlic na mecz z ostatnią drużyną ligi. Będzie to bardzo ważne spotkanie dla naszego zespołu. Jesteśmy jednak pewni, że jeżeli Hutnik zagra na takim poziomie jak wczoraj będziemy się cieszyć z kolejnych punktów.

Hutnik Wanda: Szymczak, Krzyżak, Filipczak, Zabawa, Popardowski, Żuchowski, Macheta (l) oraz Fremel, Michałek, Wojciechowski

Trenerzy: Łukasz Przybyła, Mirosław Janawa

Karpaty Krosno: Kukulski, Ogonowski, Baran, Witek, Krzystanek, Zubik, Opoń (l) oraz Kosiek, Majkowski, Stawiarz, Nowak (l)

Trener: Jakub Heimroth