Porażką 1 : 3 z Błękitnymi Ropczyce zakończyli sezon siatkarze Hutnika Wandy Kraków.
Hutnicy do meczu przystępowali na dużym luzie ponieważ już wcześniej zapewnili sobie pozostanie w II lidze na kolejny sezon.
W pierwszym secie zaprezentowali ładną, dojrzałą siatkówkę nie pozostawiając złudzeń rywalowi. Goście dotrzymywali kroku Hutnikom jedynie do stanu 8:8. Później dzięki świetnej zagrywce Huberta Szymczaka krakowianie wyszli na trzy punktowe prowadzenie. W dalszej części premierowego seta przewaga Hutników stopniowo wzrastała i na końcu seta wyniosła aż 9 punktów (25:16).
W drugiej odsłonie na placu gry w miejsce Jakuba Popardowskiego pojawił się doświadczony Maciej Jedwabny. Goście postanowili sprawdzić formę naszego przyjmującego raz za razem posyłając w jego kierunku większość zagrywek. Pierwszą z nich Maciej przyjął perfekcyjnie, jednak z kolejnymi miał duże problemy. Goście szybko zatem wyszli na prowadzenie(4:10). Przy stanie 13:8 dla Błękitnych trener Przybyła zdecydował o powrocie na boisko Jakuba Popardowskiego. Hutnicy nie potrafili jednak odwrócić losów tego seta. Goście w dalszym ciągu dobrze serwowali i dzięki temu to oni zwyciężyli 2 seta 25:19.
Set nr 3 wyglądał podobnie jak ten poprzedni. Hutnicy za bardzo się rozluźnili pozwalając gościom z Ropczyc na narzucenie swojego rytmu gry. Słabsza dyspozycja w przyjęciu naszych zawodników nie pozwalała na swobodne rozegranie Hubertowi Szymczakowi. Widać było, że zawodnicy Błękitnych solidnie przygotowują się do meczy barażowych o utrzymanie w II lidze. W tej odsłonie przyjezdni ponownie okazali się lepsi od Hutnika i ostatecznie zwyciężyli 25:19.
Ostatnia partia zaczęła się dla Hutników bardzo dobrze. Szybko uzyskali solidną przewagę (8:1). Goście jednak nie odpuszczali i stopniowo zmniejszali prowadzenie naszej drużyny, aż w końcu przy stanie 12:12 zdołali wyrównać. W późniejszej części seta gra była już bardziej wyrównana. Hutnik wychodził na 2 punktowe prowadzenie, a goście nadrabiali straty raz za razem wyrównując wynik meczu. Kiedy na tablicy wyników pojawił się wynik 21:18 dla gospodarzy wydawało się, że będziemy świadkami tie-breaka. Niestety goście najpierw szybko wyrównali (21:21), a później wyszli na prowadzenie, które utrzymali do samego końca. Set zakończył się wynikiem 25:23 dla Błękitnych Ropczyce.
Porażka Hutnika Wandy nie wpłynęła jednak na końcową pozycję w lidze. Hutnicy jako beniaminek założyli sobie zajęcie miejsca gwarantującego grę na II ligowym poziomie w przyszłych rozgrywkach. Plan ten wykonali, zatem sezon można zaliczyć do bardzo udanych. Zebrane doświadczenie naszych zawodników na pewno zaprocentuje w kolejnych latach. Mamy nadzieję, że działaczom Hutnika uda się zbudować zespół na podobnym, a może nawet wyższym poziomie niż miało to miejsce w tych rozgrywkach. Liczymy też na to, że w końcu po kilku latach tułaczki po różnych halach Hutnik wróci na Suche Stawy.
Hutnik Wanda Kraków : Błękitni Ropczyce 1:3
Hutnik: Szymczak, Krzyżak, Filipczak, Zabawa, Popardowski, Żuchowski, Macheta (L) oraz Fremel, Jedwabny, Wojciechowski
Trenerzy: Łukasz Przybyła, Mirosław Janawa
Błękitni: Komar, Paszek, Pondel, Golesz, Kij, Lichoń, Waszczuk (L)
Trener: Stanisław Pieczonka