W sobotni wieczór w pięknej, nowej hali w Laskowej drużyna seniorów zmierzyła się z GSKS Laskowa odnosząc trzecie w tym sezonie zwycięstwo. Była to jednak pierwsza wygrana za 3 punkty.
Po dwóch rozegranych kolejkach drużyna gospodarzy była liderem I ligi małopolskiej z dorobkiem 5 punktów. Hutnicy zajmowali 3 miejsce mając 4 punkty na koncie.
Trener Krzysztof Ferek zdecydował się na zmiany w podstawowym składzie. Na rozegraniu wystąpił Karol Kubala natomiast Michała Ostojskiego na przyjęciu zastąpił Bartek Widlak. Problemy z plecami ma nasz atakujący Konrad Tekieli dlatego trener chciał mieć możliwość wprowadzenia Michała Ostojskiego na atak.
Jak się później okazało była to dobra decyzja bowiem Konrad Tekieli musial opuścić boisko już na początku spotkania.
Początek meczu to małe problemy w naszej grze, które spowodowane były głównie kontuzją naszego prawoskrzydłowego. W tej fazie seta gospodarze wypracowali sobie kilkupunktową przewagę. Jednak Hutnicy nie poddawali się i powoli zaczęli odrabiać straty. Bardzo dobrze prezentował się Bartek Widlak i wprowadzony na atak Michał Ostojski. Do wyrównania doprowadziliśmy po asie serwisowym tego pierwszego przy wyniku 16:16. Później gospodarze znowu odskoczyli na 2 punkty ale dzięki dobrej postawie w polu serwisowym Dmytro Hladyra Hutnicy zdołali odrobić straty i wygrać pierwszego seta 25:23.
Druga odsłona znowu początkowo nie ułożyła się po naszej myśli. Drużyna z Laskowej wypracowała sobie 3 punktowe prowadzenie, które utrzymywała przez całego seta. Hutnicy nie zdołali ani na moment objąć prowadzenia i musieli uznać wyższość rywali przegrywając seta 25:22.
Trzecia partia tradycyjnie rozpoczęła się od prowadzenia GSKS. Nasz zespół szybko jednak odrobił straty i wyszedł na prowadzenie przy wyniku 9:8. W dalszej fazie udało nam się uzyskać kilka punktów przewagi by znowu oddać prowadzenie gospodarzom 18:17. W tym momencie Hutnicy po czasie wziętym przez Krzysztofa Ferka wrzucili wyższy bieg i doprowadzili do wyniku 24:20. Kiedy wydawało się, że ten set zakończy się naszą wygraną Laskowianie postanowili nie składać broni doprowadzając do wyrównania. Później jednak Kamil Laszuk postanowił wziąć sprawy w swoje ręce. Najpierw popisał się pięknym atakiem ze środka, a następnie posłał bardzo trudną do przyjęcia zagrywkę, która spowodowała błąd gospodarzy i mogliśmy odetchnąć z ulgą. Set zakończył się wynikiem 26:24.
Ostatnia odsłona do pewnego momentu była wyrównana. Najpierw Hutnik objął prowadzenie gospodarze jednak wyrównali. Później do wyniku 8:8 raz jedni raz drudzy zdobywali punkt. Następnie zaczęła się wytwarzać przewaga naszego zespołu. Drużyna grała coraz pewniej kontrolując grę do samego końca meczu. Seta zakończył Bartek Widlak popisując się punktowym serwisem. Wynik tej partii to 25:21 dla nas.
Całe spotkanie zakończyło się rezultatem 3:1. Hutnicy są jedyną niepokonaną dotąd drużyną w I lidze małopolskiej. Wygrane z czołowymi ekipami poprzedniego sezonu wskazują, iż będziemy się liczyć w walce o udział w barażach o awans do II ligi PZPS. W naszej grze jednak w dalszym ciągu jest sporo mankamentów. Cały czas drużyna popełnia za dużo niewymuszonych błędów. Jeżeli trener zdoła ograniczyć ich liczbę to o końcowe miejsce w tabeli nie będziemy musieli się martwić.
Kolejne spotkanie rozegramy w najbliższą sobotę, a naszym rywalem będzie Iskierka Tarnów. Zdecydowanym faworytem tego meczu jest Hutnik.
GSKS Laskowa : Hutnik Kraków 1:3 (23:25, 25:22, 24:26, 21:25)
Hutnik : Kubala (1), Ombach T. (10), Hladyr (10), Tekieli, Widlak (19), Laszuk (12), Sanchez (L), oraz Jacak, Ostojski (19), rezerwowi : Cieślik, Gaweł, Ombach L., Kocot (L)
Trener : Krzysztof Ferek