Drugie zwycięstwo w stosunku 3:2 w bieżących rozgrywkach odnotowali w minioną sobotę nasi seniorzy. Rywalem Hutnika była drużyna GKPS Gorlice, z którą ostatni raz mierzyliśmy się 4 lata temu w 2 lidze PZPS dwukrotnie wygrywając.
Do meczu przystąpiliśmy poważnie osłabieni bowiem kontuzji kolana w tygodniu nabawił się Piotr Bąk. Ten młody przyjmujący swoją postawą na treningach i w meczach sparingowych dał trenerowi Krzysztofowi Ferkowi sporo do myślenia. Był mocnym kandydatem do pierwszego składu. Goście do Nowej Huty również przyjechali osłabieni. Faworytem meczu byli jednak Hutnicy.
Pierwszy set potwierdził, że to my jesteśmy drużyną, która powinna ten mecz wygrać. Początek seta był wyrównany jednak z czasem zaczęliśmy osiągać przewagę. Set zakończył się wynikiem 25:18 dla HKS.
Drugi set również zaczął się dobrze dla nas (5:1). Nasi zawodnicy jednak zaczęli popełniać proste błędy i goście szybko odrobili straty. Później wyszli na prowadzenie i jako pierwsi mieli piłki setowe. Hutnicy jednak nie dawali za wygraną doprowadzając do remisu po 24. Później mieliśmy nawet w górze piłkę na 2:0 jednak Gorliczanie zdołali się wybronić i po zaciętej końcówce wygrali 30:28 doprowadzając do wyrównania.
O trzecim secie musimy jaknajszybciej zapomnieć. Takiej gry nie chcemy oglądać. Spora ilość swoich błędów oraz nieporozumień doprowadziła do wysokiej wygranej GKPS 25:17. Kiedy już wynik seta był przesądzony terener Ferek dał szansę gry zawodnikom rezerwowym. Szansę debiutu otrzymał junior Mateusz Gaweł, który w składzie zastąpił wspomnianego na początku Piotra Bąka. Szansę gry dostał też Antek Cieślik, Bartek Widlak, Leon Ombach i Karol Kubala.
Na szczęście nowohucka młodzież szybko otrząsnęła się po wysokiej porażce w poprzednim secie i w kolejnej odsłonie zaprezentowała dobrą siatkówkę. Początkowa faza seta pozwoliła na wypracowanie kilku punktowej przewagi. Gorliczanie próbowali dogonić nasz zespół i trzeba powiedzieć, że prawie im się to udało. Doprowadzili nawet do stanu 24:23. Hutnicy postawili jednak kropkę nad „i” wygrywając 25:23.
Tie break toczył się pod nasze dyktando. Dzięki naszemu środkowemu Dmytro Hladyrowi, który popisał się serią znakomitych zagrywek wyszliśmy na prowadzenie 10:3. To spowodowało, że z gości całkowicie uszło powietrze. Set zakończył się wynikiem 15:9, a cały mecz 3:2 dla Hutnika.
Po dwóch spotkaniach mamy dwie wygrane za 2 punkty. Za tydzień czeka nas mecz z liderem GSKS Laskowa, z którym w meczu sparingowym wygraliśmy 4:0. Nie możemy jednak zapomnieć, iż drużyna z Laskowej od lat jest czołową ekipą I ligi małopolskiej i o wygraną będziemy musieli się mocno postarać.
Hutnik Kraków : GKPS Gorlice 3:2 (25:18, 28:30, 17:25, 25:23, 15:9)
Hutnik : Jacak, Ombach (13), Hladyr (18), Tekieli (18), Ostojski (20), Laszuk (10), Sanchez (L), oraz Kubala (1), Widlak (3), L. Ombach (1), Cieślik, Gaweł, rezerwowi : Kocot (L)
Trener : Krzysztof Ferek
MVP : Dmytro Hladyr