Zacięty bój stoczyli w niedzielne popołudnie siatkarze Hutnika Wandy Kraków. Ich rywalem był niepokonany dotąd zespół KKS Kozienice.

Hutnicy oskrzydleni sobotnią wygraną w Ropczycach do meczu przystąpili w bojowych nastrojach. Od początku pierwszej odsłony jak równy z równym walczyli z liderem rozgrywek II ligi grupy VI. Przy stanie 12:12 na zagrywce w zespole gości pojawił się Kacper Kędra. Nasi zawodnicy mieli spore problemy z przyjęciem jego zagrywki i rywal zbudował przewagę punktową. Przy stanie 19:16 dla Kozieniczan w polu zagrywki błysnął przyjmujący Hutnika Jakub Popardowski. Nowohucianie najpierw wyrównali a potem wyszli na prowadzenie, którego już nie oddali zwyciężając seta 25:22.

Drugi set to również zacięta walka. Dopiero przy wyniku 20:20 goście zdołali odskoczyć naszym zawodnikom. Hutnicy zaczęli popełniać proste błędy i rywal bezlitośnie to wykorzystał. Ten set to wygrana KKS 25:20.

Trzecia odsłona to słabsza gra naszego zespołu. Kozieniczanie od początku seta byli na prowadzeniu. Najpierw były to dwa punkty a później nawet pięć. Hutnicy starali się odrabiać straty ale w tym secie rywal był za mocny. Aż 7 zepsutych zagrywek i brak bloków punktowych spowodowały porażkę Hutnika 25:20. 

Czwarta odsłona rozpoczęła się od przewagi gości. Młody zespół z Nowej Huty nie zamierzał jednak składać broni. Szybko odrobiliśmy straty, a następnie odskoczyliśmy rywalom na kilka punktów. Goście wyciągnęli do nas pomocną dłoń popełniając sporo błędów zwłaszcza w ataku. Hutnicy potrafili to skrzętnie wykorzystać i doprowadzili do tie breaka. Set czwarty zakończył się wynikiem 25:18.

Ostatni set niestety od początku toczył się pod dyktando KKS Kozienice. Od początku swoją zagrywką spustoszenie w naszych szeregach siał Kacper Kędra. Dzięki temu rywale zbudowali zaliczkę czterech punktów. Szybko zdobyta przewaga przez gości troszkę podcięła skrzydła Hutnikom. Doświadczenie drużyny KKS nie pozwoliło nam odrobić strat i ostatecznie musieliśmy uznać wyższość rywala ulegając 15:12 i w całym spotkaniu 2:3. 

Pomimo porażki Hutnicy byli zadowoleni, że udało się zdobyć chociaż jeden punkt. Na tle rozpędzonej drużyny gości nasi zawodnicy zaprezentowali się znakomicie. Widać, że z meczu na mecz nasza drużyna nabiera doświadczenia i pewności siebie.

Kolejne spotkanie Hutnicy rozegrają w najbliższy piątek. Będzie to zaległe spotkanie z zespołem GKPS Gorlice czyli zeszłorocznym zwycięzcą I ligi małopolskiej. Jednak Gorliczanie na razie słabo sobie radzą w rozgrywkach II Ligi. Do tej pory nie udało im się zdobyć chociażby punktu. Mamy nadzieję, że pozostanie tak przynajmniej do najbliższego piątku. Hutnicy muszą wygrać to spotkanie co pozwoli im się umocnić na 6 miejscu w tabeli.

Hutnik Wanda : KKS Kozienice 2:3

Hutnik: Szymczak, Krzyżak, Filipczak, Zabawa, Popardowski, Żuchowski, Michałek, Macheta (L) rezerwowi: Jedwabny, Wojciechowski, Michałek

Trenerzy: Łukasz Przybyła, Mirosław Janawa

KKS Kozienice: Kwiecień, Kędra, Kałasz, Oroń, Ostrowski, Jeziorowski, Głogowski (L) oraz Koryciński M., Koryciński B.

Trenerzy: Marek Grzelczak, Michał Kalita