Dzięki tej wygranej Hutnik powrócił na trzecie miejsce w tabeli i do drugiej drużyny traci dwa punkty. Sam mecz dostarczył wielu emocji, choć zafundowanych trochę na własne życzenie. Pierwszy set rozpoczął się od prowadzenia Hutników, jednak w połowie seta to gospodarze przejęli inicjatywę i wyszli na dwupunktowe prowadzenie. Końcówka partii należała ponownie do nas i od stanu 19:21 aż do końca utrzymaliśmy to prowadzenie. Drugi set ponownie rozpoczęty od prowadzenia kilkoma punktami, w pewnym momencie wynik brzmiał 14:9 dla naszego zespołu, od tej pory gospodarze zaczęli odrabiać straty i doprowadzili do remisu 19:19. Tym razem zakończenie partii to była walka punkt za punkt, którą skutecznie zakończył asem serwisowym Paweł Golec. Trzeci set to ponowne prowadzenie od początku drużyny Hutnika, aż do stanu 24:21, wtedy ponownie coś się zacięło w naszej drużynie i Energetyk dzięki serii mocnych zagrywek wyszedł na prowadzenie 25:24. W tym momencie przypomniał się wszystkim niedawny mecz w Strzyżowie, jednak nasi zawodnicy wytrzymali psychicznie i po kolejnym asie Adamskiego wygrali tę partię i cały mecz. Zwycięstwo na pewno cieszy, gdyż w pierwszym meczu tego roku Hutnik przegrał u siebie z Energetykiem 0:3. Miejmy nadzieję, że będzie to dobry prognostyk przed kolejnym meczami w walce o udział w barażach.
Hutnik: Adamski, Golec, Klimczak, Kołek, Samborski, Góra, Przybyła (l). Trenerzy: Janawa, Matras.