Po piątkowym starciu z Hutnikiem siatkarze MKS – u Andrychów wciąż zachowują status niepokonanej ekipy w lidze. W dalszym ciągu nie przegrali nawet seta bowiem biało – błękitno – niebiescy po nieco ponad godzinie walki ostatecznie ulegli przyjezdnym 3:0. Hutnicy ponieśli czwartą porażkę w lidze, póki co wygrywając tylko raz – na wyjeździe w Laskowej.
Mecz rozpoczął się dla podopiecznych Mirosława Janawy bardzo obiecująco. Po trzech skutecznych blokach szybko wyszli na prowadzenie 3-0. Błyskawicznie odpowiedzieli na to andrychowianie, którzy do mocnej zagrywki Łukasza Fijałka także dołożyli blok. Przy stanie 14 – 11 dla MKS – u kontrowersyjną decyzję podjął sędzia spotkania Jacek Nowakowski, który interweniującemu zgodnie z przepisami Kamilowi Kołkowi zagwizdał nieczyste odbicie i zamiast 14-12 zrobiło się 15 – 11 dla gości. Chwilę potem zespół z Andrychowa dołożył jeszcze asa serwisowego i sytuacja Hutnika w pierwszym secie stała się bardzo ciężka. Bardziej doświadczeni przyjezdni mając sporą przewagę punktową spokojnie dowieźli bezpieczny wynik do końca i wygrali w partii otwierającej spotkanie 25:19.
W drugim secie od samego początku trwała wymiana ciosów. Hutnicy w odróżnieniu od andrychowian popełniali jednak bardzo dużo błędów w zagrywce, co pozwoliło MKS – owi wyjść na dwupunktowe prowadzenie w środku seta 15:13. Trener Mirosława Janawa poprosił wówczas o czas dla swojego zespołu, któremu chwilę później udało się odrobić jeden punkt, by za chwilę stracić trzy kolejne gdyż perfekcyjnie zafunkcjonował blok podopiecznych Tomasza Rupika. Od stanu 18:14 zespół z Andrychowa nie pozwolił biało – błękitno – niebieskim zbliżyć się do siebie na mniejszy niż czteropunktowy dystans i drugą partię ostatecznie również wygrał 25:20.
Przez większość trzeciego seta andrychowianie dyktowali warunki na parkiecie. Zaledwie przez kilka pierwszych minut tego fragmentu gry toczyła się wyrównana walka. Hutnicy wzmocnili zagrywkę, a w ataku praktycznie nie mylił się Kamil Kołek. To jednak było za mało by zatrzymać rozpędzony zespół MKS – u, pewnie zmierzający do piątego zwycięstwa w tym sezonie. Bezbłędna gra w przyjęciu, dobre i urozmaicone rozegranie Łukasza Fijałka oraz wysoka skuteczność na siatce dało końcowy efekt w postaci wygranej w tej partii 25:16 i całym spotkaniu 3:0.
Siatkarze Hutnika w kolejnej rundzie spotkań zmierzą się z ekipą Sokoła Tarnów na wyjeździe. Mecz odbędzie się w następny weekend w Tarnowie.
UKS HUTNIK DOBRY WYNIK KRAKÓW – MKS ANDRYCHÓW 0:3 (19:25, 20:25, 16:25)
HUTNIK: Janawa, Karmowski, Klimczak, Olszewski, Dutkiewicz, Kołek oraz Kluczyński (libero), Przybyła, Mroczek, Zych, Górka, Józefowski. Trener: Mirosław Janawa
MKS: Wołek, Fijałek, Gałuszka, Polak, Gawina, Guzdek oraz Gumoś (libero), Rusinek, Fedorek, Kuźma, Marek, Hojny. Trener: Tomasz Rupik
SĘDZIOWALI: Nowakowski, Rybicki oraz Sas